helikopter

Nie ma NH90 wiec zostaje tylko Black Hawk. To zdecydowanie najlepsza opcja. Eurocopter/Airbus sam strzelil sobie w piete nie oferujac NH90. Zreszta przy pomocy Wlochow ktorzy zglosili AW149 nie informujac o tym partnera. Jesli NH90 bylby w przetargu, pewnie by wygral. Tutaj zdecydowanie najlpeszy jest Black Hawk i powinien zostac wybrany. Caracala nikt w Europie nie uzywa - ma ich troche Francja bo to ich ulpeszona wersja starego Cougara. Niech decydenci zastanowia sie dlaczego nikt Caracala w NATO nie kupuje. Szwedzi tez zdecydowali sie na Black Hawka gdy nie mogli otrzymac na czas NH90. Jesli Eurocopter/Airbus chcial ten przetarg wygrac to mogl oferowac NH90 a nie jakiegos Caracala - ktorego w Europie nikt nie kupuje i nie chce. Black Hawk jest najlepsza opcja dla Polski i powinnien ten przetarg wygrac. Małe podliczenie: 70 Caracali przewiezie 2100 żołnierzy dzięki pracy 140 pilotów, którym musimy płacić miesięcznie sporo ponad średnią krajową.


Na tą samą liczbę żołnierzy potrzebujemy 190 Black Hawków i musimy płacić miesięcznie 380-sięciu pilotom. Czyli wybierając Black Hawki musimy płacić miesięcznie 240-stu pilotom więcej, niż w przypadku wyboru Caracala. Musimy też ponieść olbrzymie koszty szkolenia tych 240 dodatkowych pilotów. Tylko koszty szkolenia pilotów oraz ich miesięczne wynagrodzenia przez 30 lat pokryłyby przypuszczalnie koszty zakupu 70 Caracali. Sytuacja przypomina sytuację znaną z rynku kolorowych drukarek: kosztuje tak naprawdę farba, a drukarkę producent daje właściwie za darmo.   Oczywiście ten rachunek jest uproszczony, bo część helikopterów nie będzie transportować piechoty, ale mimo to takie przybliżenie pokazuje proporcje czyniące z Caracala zwycięzcę przetargu z uwagi na koszty szkolenia i rosnące koszty płacowe dla setek pilotów przez raczej ponad 30 lat. Dochodzą koszty obsługi naziemnej dla 70 Caracali lub 190 Black Hawków. Aż gorąco się robi... Ale co tam, USA sperzedają właśnie lotniskowiec na złom z jednego centa, to mogą go przecie sprzedać nam za np. 2 mld. euro. Czemu nie? Taki lotniskowiec przecież "odstrasza" i "podnosi obronność", a więc usprawiedliwia oszczędzanie na niepełnosprawnych, bezdomnych, bezrobotnych, na dzieciach Zwróćmy uwagę na koszty eksploatacji. Wynikają one np. w zakresie paliwa z tego, że Caracal jest 3 razy większy, ale nie znamy dokładnego wyliczenia kosztów. Dla przewozu 30 żołnierzy Caracal potrzebuje tylko 2 pilotów i dwóch strzelców pokładowych, czyli 4 żołnierzy, a w przypadku Black Hawków potrzeba na to 3 helikoptery, a więc 12 żołnierzy. Szczególnie wyszkolenie tych dodatkowych 4 pilotów kosztuje bardzo dużo: paliwo, helikoptery, płace instruktorów, a później pilotów itp. Uważam, że podliczenie wszystkich kosztów, np, 1 hangar dla jednego Caracala, ale 3 hangary dla równoważnika w postaci 3 Black Hawków, musi pokazać, że Caracal jest tańszy w ekspoloatacji.   Szczególnie koszty szkolenia i płacowe dla 4 dodatkowych pilotów potrzebnych w przypadku Black Hawków będą bardzo wysokie. Tak na oko przyjmuje się, że koszt wyszkolenia pilota zbliża się do wartości helikoptera. Nawet jeśli płace są w Polsce niższe niż na Zachodzie, to niedostatki wyszkolenia kosztują więcej w wyniku katastrof lotniczych. Czy my te helikoptery kupimy czy nie, potencjał naszej armii a w zasadzie jego brak, nie zmieni się,. Jeśli już to minimalnie. Zakup ten to budowanie specjalnych relacji wojskowych z naszym wojskowym sojusznikiem. Europejscy sojusznicy Polski w godzinie próby zostali z wiadomym skutkiem wypróbowani. Pomimo upływu kilkudziesięciu lat nic się w tej materii nie zmieniło. Na placu zostają Stany, koniec i kropka.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dylemat

to jest apartament

BL